Od każdej umowy kredytowej możemy odstąpić w terminie 14 dni od daty podpisania umowy. Wówczas ponosimy tylko koszty zapłaty odsetek naliczonych od wypłaty kredytu do przewidywanego końca jego spłaty. Zachowując ten czternastodniowy termin, nie ponosimy żadnych dodatkowych kosztów, takich jak kary umowne, tak zwane „odstępne” lub zatrzymanie przez kredytodawcę opłat przygotowawczych i prowizji. Te ostatnie, w przypadku odstąpienia powinny zostać nam zwrócone. Jeżeli natomiast bank wymaga od nas poniesienia dodatkowych kosztów, to jest to bank nieuczciwy i powinniśmy z nim negocjować warunki odstąpienia, jeżeli natomiast nie będzie on skory do ugody, śmiało możemy wystąpić na drogę sądową, niemalże ze stuprocentową szansą na wygraną procesu. Sprawa ma się nieco inaczej, jeżeli zechcemy odstąpić od umowy znacznie później. Wówczas musimy spłacić nie tylko odsetki wynikające z okresu kredytowania, ale też całą masę kar umownych oraz marżę zarobkową dla banku oraz pieniądze wynikające z zabezpieczenie zaciągniętego kredytu. Dlatego po upływie ustawowych czternastu dni, nie opłaca się podejmować decyzji o odstąpieniu od umowy, tym bardziej, że w przypadku wysokiej wartości kredytów, często może okazać się to w ogóle nie możliwe a bank będzie domagał się od nas spłaty kredytu choćby poprzez egzekucję komorniczą, z którą z resztą również naliczy nam dodatkowe opłaty, ponieważ w przypadku wprowadzenia takowej jesteśmy zobowiązani do pokrycia jej kosztów oraz kosztów procesowych, które ją na nas nałożyły. Może się więc okazać, że koszty odstąpienia od kredytu będą znacznie wyższe niż sam jego spłata. Pamiętajmy, ze w przypadku pogorszenia się naszej sytuacji finansowej mamy kilka sposobów na zmniejszenie raty kredytu i nie warto od razu próbować od niego odstępować.
Jakie są koszty odstąpienia od umowy kredytowej?
17 lutego 2013
No Comments
31